Tytuł
oryginalny: 黒煙メイズ
Tytuł
romaji: Kokuen meizu (maze)
Tytuł
polski: Labirynt czarnego dymu
Tekst i
muzyka: SOOOO
Wokal:
Kagamine Len
Rozszarpane
komórki*,
nieczysta
kondensacja* i zapłon.
Jesteś
świadomy, prawda?
Tego, jakie
marne masz widoki na przyszłość.
Więzienna
rdza tylko nadżera mi ciało,
stopniowo
absorbując oddech czasu.
Wszystko
rozpada się na kawałki,
wszystko staje
się czarne.
Wślizguje
się w nas w najkrótszej chwili słabości,
żeby po
cichu nas roztrzaskać.
Próżność
zbudowanych z piasku murów
poznasz
dopiero, gdy się sparzysz.
Aż śmiać
się chce, co?
Kiedy
patrzysz, jak gniję i zostaje ze mnie plama.
Dziwne, przedziwne,
upiorne…
Ale gdy
to zauważysz, kurtyna już opadnie.
Wcale nie
chcę, żebyś zadowolił mnie swoimi ulubionymi, wypracowanymi metodami.
Nie
dotykaj mnie tymi swoimi czystymi rękami.
Wszystko
tonie w morzu ognia,
wszystko zmienia
się w martwy proch.
Sprowokowany
przez nieznaczną naiwność twojego serca,
po cichu
spłonę w tych płomieniach.
To nie
tak, że nie mogę znaleźć wyjścia.
Po prostu
na razie nie ma potrzeby go znaleźć.
Porozrzucane
tam niedopałki rozgrzeją moją samotność.
Niepożądane
poranne słońce schowam w ciemnościach nocy.
*Komórka
– komórka w sensie biologicznym.
*Kondensacja – inaczej: skraplanie.
*Kondensacja – inaczej: skraplanie.