Tytuł
oryginalny: Quibble
Tytuł
polski: Spór
Tekst i
muzyka: Hidarigawa Slash
Wokal:
Kagamine Len (Append)
Gdzie
jest teraz tamten kwiat, któremu nadałem imię?
Jak
wygląda, kiedy kwitnie?
Między
hałaśliwa przyszłością a jutrem, jakie sobie wyobrażałem,
na pewno nie
będzie takiej dużej różnicy.
Ciągle jeszcze
byłem w niedojrzałym śnie,
pływałem w
nim szukając ciebie.
Zostało
mi po tym parę ran.
Nie było
nikogo, kto by mnie skarcił
za zachowywanie
się jak kompletny idiota.
Kłamałem
z przekonaniem, że tak będzie dla ciebie lepiej.
Hej,
słyszysz mnie? Hej, hej, słyszysz mnie?
Nie
musisz mnie widzieć.
Jeśli
tylko sięga cię mój głos, nic więcej mi nie potrzeba.
Hej, co
robisz? Hej, hej, z kim jesteś?
Sądziłaś,
że dam ci pozwolenie na
poharatanie
mnie odłamkami szkła?
Z popsutych
słuchawek bez właściciela
usłyszałem
głos bardzo podobny do mojego.
Smucisz
się? Cieszysz się?
Różnica
jest niewielka, więc dalej nie wiem.
Czy
uczucia, które trzymałem w tej bezdomnej pustce,
były słuszne?
Nawet
tego nie wiedziałem.
Powietrze,
które kołysało się do rytmu,
zapewne już
zniknęło.
Próbowałem
to ukryć za obelgami.
Hej,
widzisz mnie? Hej, hej, widzisz mnie?
Obyś
tylko mnie słyszała, mówiłem,
ale chyba
wiesz, że to kłamstwo. Tak naprawdę chcę wszystkiego.
Hej,
wiesz? Hej, He, wiesz?
Może
jednak dam ci pozwolenie na
poharatanie
mnie odłamkami szkła.
Spojrzałam
w górę i spytałem: „Co jest ze mną nie tak?”
Uszczypnęłaś
mnie obydwoma rękami powiedziałaś: „Żegnaj.”
Hej, uwierzysz
mi? Hej, hej, uwierzysz mi?
Jak
powiem, że nadal jest tyle rzeczy,
których nie
mogę znaleźć i już nie wytrzymuję.
Hej, chcesz
dotknąć? Hej, hej, chcesz dotknąć?
Mojego kruchego
rdzenia.
Może dam
ci pozwolenie na zmiażdżenie go.
Hej,
słyszysz mnie? Hej, hej, słyszysz mnie?
Nie
musisz mnie widzieć.
Jeśli
tylko sięga cię mój głos, nic więcej mi nie potrzeba.
Hej, co
robisz? Hej, hej, z kim jesteś?
Sądziłaś,
że dam ci pozwolenie na
poharatanie
mnie odłamkami szkła?