29 paź 2015

Hatsune Miku i Kagamine Rin - Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy


Tytuł oryginalny: だるまさんがころんだ
Tytuł romaji: Daruma-san ga koronda
Tytuł polski: Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy
Tekst i muzyka: Inumaru Shibaigoya
Wokal: Hatsune Miku i Kagamine Rin


Pojawiła się z nagła jak burza i wskazała na mnie palcem mówiąc:
“Chodź, pobawmy się. Mam tu u siebie twój skarb.”
Nie wiedziałem, o co chodziło, więc rozejrzałem się i zobaczyłem, że moim towarzyszom skardziono zmysły.
“Berek!” mówi. Dla nas to już martwy zaułek.

Zrobię z niej przyjętę, żeby mieć przewagę.
Chwila, poświęcić koleżankę? “Co to za pomysł?!”
Musi być jakiś na nią jakiś sposób.
No, czas ruszyć głową!

Baba Jaga spojrzała, ja zamarłem w miejscu.
Przywarłem do ziemi, nie zawołała mojego imienia.
Baba Jaga spojrzała, ona trochę się zachwiała.
Wiedźma zauważyła to, zawołała jej imię i złapała ją.

Był to letni dzień tak gorący, że po wyjściu na dwór pot lał się od razu.
Przede mną stał śmieszny chłopiec z miną jak gołąb, który dostał z procy.
Zamiast ust do wyrażenia swoich myśli użył oczu: “Co za wariactwo!”.
Ale jeśli dasz się porwać takim myślom, to znajdziesz się w martwym zaułku.

Może wykorzystasz go jak wabik i mnie dosięgniesz?
Aa, poświęcić kolegę? “Naprawdę wyśmienite!”
Pokaż mi kolejną oniemiałą minę, co?
No, czas ruszyć głową!

Baba Jaga spojrzała, ja zamarłem w miejscu.
Przywarłem do ziemi, nie zawołała mojego imienia.
Baba Jaga spojrzała, on lekko się zakołysał.
Wiedźma zauważyła to, zawołała jego imię i złapała go.

Baba Jaga spojrzała, pośpiesz się albo cię złapie.
Baba Jaga spojrzała, pośpiesz się albo coś ci zrobi.
Baba Jaga spojrzała, pośpiesz się albo przegrasz.
Baba Jaga spojrzała, Baba Jaga spojrzała...

Absurdem byłoby nazwanie tego igraniem z ogniem.
Muszę jakoś skrócić tę trasę w linii prostej!
Przełknij i to, co kwaśne i to, co słodkie.
No, czas ruszyć głową!

Baba Jaga spojrzała, ruszyłem naprzód ile sił w nogach.
Nie zabolało wcale, bo nie myślałem nawet o bólu.
Baba Jaga spojrzała, dotknąłem jej pleców.
Towarzyszom wróciła świadomość. Szybko, zwrot w tył!

Baba Jaga spojrzała, ruszyłem naprzód ile sił w nogach.
Nie zabolało wcale, bo nie myślałem nawet o bólu.
“Stój!” krzyknęła unosząc rękę, cały znieruchomiałem.
Zbliżyła się do mnie i zatrzymała tuż przede mną.
“Zaraz zrobi się ciemno, wracajmy już do domu.”

1 komentarz:

  1. O rety!
    Cudoooowna piosenka! I taka słodka! (Chodzi mi o końcówkę, że okazało się to zabawą ♥)

    OdpowiedzUsuń