Tytuł oryginalny: プロディジーの憂愁
Tytuł romaji: Purodijii (prodigy) no yuushuu
Tytuł polski: Melancholia geniusza
Tekst i muzyka: buzzG
Wokal: GUMI
Stąpam po geniuszach i głupcach w tę i z powrotem.
Nazywają mnie cudownym dzieckiem od jakichś dziesięciu lat.
Moje prace są pożądane przez ludzi na całym świecie.
Nawet król jakiegoś dalekiego kraju się nimi zachwyca.
Może wyjawię wam sekret? Ja widzę niewidoczny dla innych ból.
Zobacz, po trochu, po troszku, po troszeńku kreślę go pędzlem.
Kiedy tylko zobaczą ten obraz, ludzie zaczną płakać i radować się.
Ale, hola! Ciąg dalszy w telewizji.
"Zacznijmy może od ABC.
Pokaz rysowania, który uciszy nawet płaczące dzieci.
Powiedzmy wszystko aż do XYZ
o jasnej połówce mojego życia."
Nie wiem od kiedy dokładnie, ale od pewnego czasu
maluję tylko po, żeby być chwalonym.
Pytam się: "Dla kogo, dla czego
istnieje moja prawa ręka?"
Nadal, nadal, nadal nie jestem w stanie sobie na to odpowiedzieć.
Aa, w dzieciństwie na dróżce między poletkami ryżowymi
patrzyłem z pleców mamy
na światło zachodzącego słońca, barwą podobne do oleju.
Wtedy tak bardzo chciałem je namalować.
Dalej, proszę państwa, proszę o brawa.
Oto mój perfekcyjny pokaz rysowania.
Kołyszcie się w rytm muzyki.
Na znak zacznę od nowa.
"Zacznijmy może od ABC.
Drugi rozdział mojego życia.
Zakończmy na XYZ
tę głupią farsę."
Nie wiem od kiedy dokładnie, ale od pewnego czasu
maluję tylko po, żeby być chwalonym.
Dla kogo, dla czego
istnieje moja prawa ręka?
Nie wiem już. Zapomniałem, dlaczego to robiłem.
Jeszcze jeden ja i ty mówią szeptem:
"Przestaniesz oddychać czy będziesz iść dalej? Zdecyduj natychmiast."
Nadal, nadal, nadal idź przed siebie.
Tytuł romaji: Purodijii (prodigy) no yuushuu
Tytuł polski: Melancholia geniusza
Tekst i muzyka: buzzG
Wokal: GUMI
Stąpam po geniuszach i głupcach w tę i z powrotem.
Nazywają mnie cudownym dzieckiem od jakichś dziesięciu lat.
Moje prace są pożądane przez ludzi na całym świecie.
Nawet król jakiegoś dalekiego kraju się nimi zachwyca.
Może wyjawię wam sekret? Ja widzę niewidoczny dla innych ból.
Zobacz, po trochu, po troszku, po troszeńku kreślę go pędzlem.
Kiedy tylko zobaczą ten obraz, ludzie zaczną płakać i radować się.
Ale, hola! Ciąg dalszy w telewizji.
"Zacznijmy może od ABC.
Pokaz rysowania, który uciszy nawet płaczące dzieci.
Powiedzmy wszystko aż do XYZ
o jasnej połówce mojego życia."
Nie wiem od kiedy dokładnie, ale od pewnego czasu
maluję tylko po, żeby być chwalonym.
Pytam się: "Dla kogo, dla czego
istnieje moja prawa ręka?"
Nadal, nadal, nadal nie jestem w stanie sobie na to odpowiedzieć.
Aa, w dzieciństwie na dróżce między poletkami ryżowymi
patrzyłem z pleców mamy
na światło zachodzącego słońca, barwą podobne do oleju.
Wtedy tak bardzo chciałem je namalować.
Dalej, proszę państwa, proszę o brawa.
Oto mój perfekcyjny pokaz rysowania.
Kołyszcie się w rytm muzyki.
Na znak zacznę od nowa.
"Zacznijmy może od ABC.
Drugi rozdział mojego życia.
Zakończmy na XYZ
tę głupią farsę."
Nie wiem od kiedy dokładnie, ale od pewnego czasu
maluję tylko po, żeby być chwalonym.
Dla kogo, dla czego
istnieje moja prawa ręka?
Nie wiem już. Zapomniałem, dlaczego to robiłem.
Jeszcze jeden ja i ty mówią szeptem:
"Przestaniesz oddychać czy będziesz iść dalej? Zdecyduj natychmiast."
Nadal, nadal, nadal idź przed siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz