5 cze 2014

Hatsune Miku - Slow Motion



Tytuł oryginalny: すろぉもぉしょん
Tytuł romaji: Suroo mooshon (Slow motion)
Tytuł polski: Zwolnione tempo
Tekst i muzyka: PinocchioP
Wokal: Hatsune Miku


Zwolnione tempo. Wszystko powoli się zmienia.

Zatrzymałam się w spożywczym, kupiłam bentō*,
wróciłam do domu i zaczęłam oglądać telewizję.
Doszłam do kompromisu co do odpowiedzi na pytanie w teleturnieju.
Jak zwykle odgrywam idiotę, który odpowiada niestworzone rzeczy.

Dostałam gorączki, więc wzięłam lekarstwa.
Weszłam do futonu* i leżałam z zamkniętymi oczami.
Przyszła mi do głowy twoja głupia twarz
i zalana gorącem pomyślałam, "Nie chcę jeszcze umierać!"

Taka, co w latach nastoletnich chodziła z wyszczerzem na twarzy.
Taka, co po dwudziestce poznała, czym jest wstyd.
Taka, co po trzydziestce wreszcie zrozumiała, kim jest.
A wszystkie to ta sama osoba.

Kiedy zmieniałam piżamę, bo byłam cała spocona,
zauważyłam, że nastała północ.
Ta piosenka leci już jakąś minutę. A właśnie,
ile czasu minęło, od kiedy się urodziłeś?

Zwolnione tempo. Od dzieciństwa do starości
żyć będę musiała z tymi okropnymi wahaniami nastroju.
A chciałam choć raz być w jakimś spokojnym romantycznym związku bez zobowiązań.
Ale kiedy za bardzo staram się z tą komunikacją, to wychodzi na gorsze.
Przesłuchuję każdego, kto się napatoczy, ale moja wrażliwość na piękno tępieje wraz z wiekiem.
Praktycznie każdy zrobił w życiu coś, czego mu wstyd; to nic dziwnego,
więc nie ma się o co martwić.

Bawię się częściami siebie, żeby stworzyć obraz, który spodoba się innym,
bo dowiedziałam się jakim należy być, żeby być kochanym.
Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość
zlewają się w jedno tej gorączkowej nocy.

Strasznie męczył mnie kaszel, więc napiłam się porządnie wody.
Wzięłam głęboki oddech i znów zaczęłam dumać.
Pociągając nosem pomodliłam się o wewnętrzny pokój.
Ale jedno kichnięcie wystarczyło, żeby moje nowo otrzymane oświecenie zwiało.

Taka, co kiedyś mogła niewinnie się śmiać.
Taka, co powstrzymywała się od płaczu nawet po wywrotce.
Taka, co stopniowo się wykończyła się tak, że było to po niej widać.
I taka ze zmarszczkami, a wszystkie to ta sama osoba.

Kiedy zmieniałam zimny okład, bo już zrobił się ciepły,
zauważyłam, że nadal dopiero druga w nocy.
Tej piosenki zostało jeszcze jakieś dwie minuty. A właśnie,
ile masz czasu zanim kopniesz w kalendarz?

Wreszcie jestem absolwentką i teraz widzę, że od pierwszego do ostatniego dnia w szkole
polegało to na obgadywaniu się za plecami ze względu na różnice między nami.
No i większość szkolnych wspomnień prócz kilku ważnych mnie nie obchodzi.
Moją wyobraźnię stępiły na nic niekończące się bodźce zewnętrzne.
A religia to dla mnie tylko wpojona, ślepa wiara.
Możesz mieć na trumnie zdjęcie z głupią miną, a ludzie i tak tego nie docenią,
bo tak to już jest.

Wiję się i wiję nie chcąc się za nic wziąć,
uwięziona w zupełnie nieznanym mi miejscu.

Tonę coraz głębiej w tych sentymentach...
Apsik! Apsik! A przez to kichanie wyglądam jak idiotka.
Smark! Smark! Kiedy tak daję koncert swoim zapchanym nosem,
daje to nocy znak, aby zawołała już świt.

Zwolnione tempo. Nastaje ranek i po gorączce ani śladu.
Jestem w super formie, tak samo jak pogodne niebo za oknem.
Rozmyślam jednak, czy powinnam może podążyć za swoimi nocnymi wymysłami i po prostu zdechnąć?
Zwolnione tempo. Nawet gwiazdy nie uchronią się przed starzeniem:
zrobią karierę w telewizji, po czym zostaną z nich same kości.
Początek i koniec życia powoli się łączą, co za zdumiewająca rzecz.

No tak, chcesz znaleźć "tego jedynego", swoją drugą połówkę.
Ale żeby tego dokonać postaw sobie pytanie: jaki byłby "ten jedyny"?
Praktycznie każdy zrobił w życiu coś, czego mu wstyd. Twoja droga na pewno nie będzie bez wybojów.
Nieraz będziesz zupełnie wykończony. To nic dziwnego,
więc nie ma się o co martwić.

Chyba.

Zwolnione tempo...

Wszystko powoli dobiega końca.
________________________________________
*Bentō - japoński posiłek na wynos, "lunch box"

*Futon - tradycyjny japoński materac do spania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz