Tytuł oryginalny: ソドムの黒炎
Tytuł romaji: Sodomu no kokuen
Tytuł polski: Czarne płomienie Sodomy
Tekst i muzyka: buzzG
Wokal: IA
Dopijam resztkę ciepławego cydru i patrzę
na zalane czerwienią niebo.
My wszyscy jesteśmy szaleni.
"Nie zrzucaj winy na innych!"
To przykazanie niczym czar wychwala się w naszym mieście.
Nie mogąc zrzucać jej na innych,
obciążałam nią siebie i tak żyłam. Teraz jestem cieniem dziecka, jakim byłam.
Miałam wrażenie, że tylko ja jestem tu
nienormalna.
Właśnie. Moje serce bije z donośnym
łomotem,
ale za każdym razem, gdy zmuszona jestem
ukryć swoje prawdziwe uczucia, jego rozkład postępuje.
"Prowadzimy olśniewające życie, w
którym wszyscy są jednakowo kochani." Czy próbowałeś się oszukiwać takimi
słowami?
Czy widzisz, jak nawet twój dom naruszają
ciemne płomienie?
Miasto niewolników śpiewa dziś jak
zawsze, rodząc niewidzialną przemoc.
Za maską uśmiechu kryje się szaleństwo.
Wartości, które czynią nas ludźmi, są dla
nas zbyt ciężkie i miażdżą nam ręce i nogi.
W takim nienormalnym życiu nikt nie
weźmie na siebie odpowiedzialności.
Zawsze, gdy ktoś woła mnie po innym
imieniu zdaje mi się, że nie powinnam żyć.
Bo nie wygląda na to, że uda mi się stać
tym, co wy nazywacie normalnym.
Aa, mam wrażenie, że w tym świecie przeszkadzam
wszystkim tylko ja.
Ale nie wolno mi też umrzeć, więc upadam
coraz niżej.
Skoro każdy rodzi się tu z
błogosławieństwem, to czemu życie jest tak bardzo duszące?
Czy widzisz, jak moje ciało i głupi umysł
trawią ciemne płomienie?
Dopijając resztkę ciepławego cydru
patrzyłam na zalane czerwienią niebo.
My wszyscy jesteśmy szaleni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz